W zeszły weekend wybrałam się razem ze Studenckim Kołem Przewodników Beskidzkich (w skrócie SKPB) w dwudniową wędrówkę po górach. Nie trzeba być studentem żeby zabrać się z kołem. Prawdę mówiąc nikt z naszej 13-sto osobowej grupy zwykłym studentem już nie był (choć duchem pewnie wszyscy :).
Trasa zaplanowana była następująco:
Pierwszy dzień: Widełki - Bukowe Berdo - Tarnica - Ustrzyki Górne
Drugi dzień: Ustrzyki Górne - Połonina Caryńska - Połonina Wetlińska - Wetlina
Swoją podróż rozpoczęliśmy w piątek wieczorem od wyjazdu autokarem z Warszawy. Dalej noc w autobusie i o 7 rano byliśmy już w górach (dokładnie w miejscowości Widełki).
Następnie cały dzień podejść i zejść oraz podziwiania pięknych widoków w międzyczasie. O, takich jak poniższy na przykład:
Podczas zejścia z Tarnicy złapała nas burza i zmoczył mocny deszcz, ale nie zmartwiło nas to szczególnie, bo spać mieliśmy luksusowo, czyli w cieple, pod dachem i na łóżkach.
Noc z soboty na niedzielę spędziliśmy w Ustrzykach Górnych, w domu rekolekcyjnym. Na miejscu wspólnie przygotowaliśmy sobie baaardzo pożywną kolację z produktów, które ze sobą przynieśliśmy. Były opowieści o górskich przygodach, a potem śpiew i gra na gitarze (te ostatnie już niestety przespałam wymęczona całodzienną wędrówką).
Kolejny dzień również pełen był podziwiania pięknych widoków, przystanków na słodycze i rozmów po drodze.
Tak, jak na wszystkich wyjazdach z SKPB, na których byłam, na tym również atmosfera była bardzo przyjazna, spotkałam interesujących ludzi z pozytywną energią.
Piękne widoki, muszę sama się wybrać w końcu na jakąś małą wspinaczkę a mieszkam blisko Gór Sowich
OdpowiedzUsuńZazdroszczę. Korzystaj koniecznie :) Ja mieszkam w centrum, więc minimum 5 godzin drogi do gór.
UsuńOd dłuższego czasu wybieram się w Bieszczady na wyprawę rowerową :) Może w przyszłym roku wreszcie się uda :)
OdpowiedzUsuńCiekawie, będziesz mógł więcej zobaczyć i więcej drogi przebyć niż tradycyjnym, pieszym sposobem :)
UsuńBardzo fajna wyprawa. W Bieszczadach byłam dwa razu i pewnie na tym nie poprzestanę.
OdpowiedzUsuńTaak, Bieszczady są jednymi z bardziej widokowych gór w Polsce. Warto tam wracać.
UsuńBieszczady - moje niespełnione plany tych wakacji. Zazdroszczę, piękne zdjęcia, wyobrażam sobie jak cudnie musiało być. Ach, ach ;-)
OdpowiedzUsuńOwszem, było świetnie i mam nadzieję niedługo tam wrócić. Tobie pewnie też się uda :)
UsuńPiękne Bieszczady! Świetna relacja :) miałam tam jechać w tym roku ale niestety nie wyszło...czekam więc na następną okazję :)
OdpowiedzUsuńW tym roku tak się złożyło, że w Bieszczadach byłam dwa razy. Bardzo mi się tamtejsze widoki podobają. Tylko schody na Tarnicę psują naturalność tego miejsca.
UsuńPiękne bieszczady :) nie miałam możliwości być, ale mam coraz większą ochotę!
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Są piękne :)
UsuńMarze o pojechaniu w Bieszczady - moze kiedyś
OdpowiedzUsuńJeśli marzysz, to nie "może" a "z pewnością" :)
Usuń