niedziela, 15 marca 2015

Targ Staroci

Grodzisk Mazowiecki
Uwielbiam targi staroci. Od tego muszę zacząć tworząc dzisiejszy wpis. Mają taki klimat wspomnień, doniosłych wydarzeń, bogatej przeszłości. W powietrzu kłębi się historia, którą aż chce się poznawać dzięki widzianym przedmiotom.

Dzisiaj odwiedziłam targ staroci w Grodzisku Mazowieckim przy ul. Montwiłła. Jest to zdarzenie cykliczne i odbywa się raz w miesiącu.

Można tam znaleźć dosłownie wszystko, zaczynając od kołowrotka, poprzez wszelkiego rodzaju meble, książki, naczynia, srebra, obrazy, biżuterię, lampy... i nie kończąc, ponieważ lista występujących tam przedmiotów nie ma końca. Idealne miejsce na łowy dla osób lubiących rzeczy niepowtarzalne, z przeszłością, a także dla osób szukających okazji. Jednym słowem raj dla poszukiwaczy skarbów.
grodzisk mazowiecki

Efekt mojego dzisiejszego polowania:

2 krzesła wykonane przez Wytwórnię Mebli Giętych „Eden” powstałą w 1936 r. w Radomsku. Najpewniej pochodzą z czasów przedwojennych, ale tę informację muszę jeszcze potwierdzić. Tak wyglądają teraz. Będą idealnym przedmiotem projektu odrestaurowania, który również na niniejszym blogu opiszę jak tylko sprawa się dokona.
targ staroci

3 książki, które pomogą mi przynajmniej w jakimś promilu poskromić ciekawość świata i będą świetnym uzupełnieniem domowej biblioteczki.
książki z targu staroci
Moje dzisiejsze zdobycze rozbudziły we mnie chęć na więcej i sądzę, że będzie można zobaczyć mnie na tym targu częściej.

Dodatkowo pozytywne wrażenie spotęgował pewien człowiek, który zatrzymał swój samochód obok mnie idącej chodnikiem i powiedział: „Daleko Pani te krzesła niesie? Niech pani wsiada, będę miał na dziś dobry uczynek zaliczony”... 

4 komentarze:

  1. Ja również uwielbiam targi staroci :) Zwłaszcza, że meble które można tam znaleźć bardzo często są niepowtarzalne i mają tyle uroku. Ach, rozmarzyłam się, bo dawno nie byłam na żadnym targu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tym miesiącu się wybieram się tam znowu. To niestety wciąga :) Ostatnio głównie kupuję książki. Wystarczy mieć trochę czasu, poszperać i można znaleźć wiele perełek.

      Usuń
  2. Nigdy nie byłem, ale kojarzą mi się chyba przede wszystkim z tymi wszystkimi programami TV o "Łowcach okazji". Jeżeli ma to chociaż w najmniejszym ułamku jakieś przełożenie na rzeczywistość, to faktycznie warto się czasem wybrać i poszukać perełek. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja polecam, choć nie oglądałam nigdy "Lowców..". Dla mnie samo miejsce i oglądanie wystawionych przedmiotów jest już przyjemnością.

      Usuń